Home / Aktualności HR / VGL na wakacjach
„VGL na wakacjach” to cykliczny konkurs, który startuje razem z rozpoczęciem sezonu urlopowego. Z początkiem lipca uruchamiamy rywalizację fotograficzną dla naszych pracowników. Zadanie polega na uchwyceniu swoich wakacji oraz gadżetu firmowego. Przez kilka edycji nasze firmowe kubki, koszulki, worki sportowe i bluzy zwiedziły już całą kulę ziemską.

Zdarza się, że pracownicy z dłuższym stażem zbierają ujęcia podczas wszystkich swoich urlopowych wojaży przez cały rok, aby zgłosić się z jak najsilniejszą propozycją. Walka na kadry jest bardzo zacięta! Zobaczcie jak z tym zadaniem poradzili sobie zwycięzcy tegorocznej edycji – przy okazji poprosiliśmy ich o zdradzenie kulis powstawania zwycięskich fotografii.

W tym roku gusta publiczności skłoniły się ku docenieniu aktywnej formy spędzania wakacji. W naszym koledze Jakubie, obudził się prawdziwy duch artysty, nieograniczający się nie tylko do świetnej kompozycji zdjęcia, ale i zaprezentowania swoich umiejętności akrobatycznych:

widebox
 

Z drugiej strony możecie zobaczyć, że pewne rzeczy na wakacjach się nie zmieniają. Zwiedzanie jest zawsze dobrym pomysłem, ale zwieńczenie go kawą w firmowym kubku w międzynarodowym towarzystwie to naprawdę świetny pomysł! Zobaczcie sami jak wyglądało to w wydaniu Ani:

- Pomysł na zdjęcie w Budapeszcie przyszedł bardzo naturalnie. To jedno z moich ulubionych miejsc na ziemi! Część mojego życia związana jest z Budapesztem, dlatego pewnego słonecznego dnia zwyczajnie zabrałam VGL ze sobą na spacer i na małe zwiedzanie z aparatem w ręku. Specjalistami od takiego zwiedzania są moi przypadkowi towarzysze z fotografii. W takim towarzystwie zdjęcie musiało się udać!

 
widebox
 

Wakacje są przede wszystkim czasem, w którym można w końcu zwolnić obroty. Wpaść w ramiona błogiego lenistwa i relaksu, także w domowym zaciszu i rodzinnym towarzystwie. To chyba najprostszy i najskuteczniejszy przepis na odpoczynek – taki zaserwowała nam nasza koleżanka Grażyna:

- Niestety w tym roku plany urlopowe nie ułożyły się po mojej myśli. Mój mąż nie mógł pozwolić sobie na urlop, więc postanowiłam wesprzeć go na miejscu razem z moją córeczką. Naszemu planowi sprzyjała świetna pogoda, ogród i nasze ukochane zwierzęta.

 
widebox
 

Mimo, że wakacje już się skończyły, rywalizacja z pewnością nie ustanie. Równocześnie z rozstrzygnięciem konkursu rozpocznie się kolekcjonowanie nowych ujęć do przyszłorocznej edycji konkursu.